poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Love Italy - to juz 5 miesiecy :)

Ciao ,  dawno mnie nie bylo tutaj a wszystko z powodu ze nie mam czasu , wszytsko sie zmiania codziennie i czasem nie mam chwili dla siebie nawet .  Nadal jestem w wloszech jako au pair , w mojej wloskiej rodzince, do wrzesnia .Wszystko jest dobrze  , jedyna rzecz to brak czasu ... Z racji tego ze moja hostka jest teraz sama , a host ma dzieci i wszytsko w dupie . to ja mam wiecej obowiazkow , ale spoko , juz sie do tego przyzwyczailam . Oficjalnie zostaje do wrzesnia , takze mam nadzieje ze uda mi sie w koncu cos zwiedzic bo na razie nie ma czasu a jak mam czas to zawsze cos wypadnie ... niestety . Ale obiecalam sobie ze do Rzymu musze pojechac , w ciagu najblizszego czasu , to tylko 2,5 g pociagiem takze ok .

Za niedlugo mija prawie pol roku jak jestem tutaj w wloszech , i czesto nachodza mnie mysli na teamt au pair , bo progam jest fajny mozna nauczyc sie nowych rzeczy , poznac nowch ludzi , ale czasem ludzie nie potrfia znalezdz szacunku dla au pair , na dzien dzisiejszy  po wszytkich moich doswiadczeniach moge powiedziec ze  trzeba trafic na rodzinke , bo ludzie sa rozni , i czasem  traktuja nas okropnie a my odwalamy cala robote ... ale coz tak juz jest nie ma reguly na to . 
Po tak dlugim czasie pobytu w koncu sie zakochalam ...
w ... Itali . :):):):):):)
Nie wiem co ten kraj ma w sobie , cos magnetycznego , jezyk , muzyka , ludzie , krajobrazy , klimat .
Wielkanoc byla ciekawa , zrobilysmy w domu obiad , dzieci otwieraly jajaka i bawilismy sie . Takze spoko bylo :) troche smutno ale w porzadku . 
A tu dzieciaki z swoimi jajkami .
i krasnale po zjedzeniu tony czekolady .. hahahah 


2 komentarze:

  1. te słodziaki umorusane czekoladą - how sweet!:)

    no to już się okazało, dlaczego musiałaś pomóc tej rodzince... eh ci faceci!

    OdpowiedzUsuń