czwartek, 16 czerwca 2011

Match - part.4

Czas leci a ja ciągle tu . Szukanie rodzinki jest trochę wyczerpujące i za razem wkurzające . Szukam już jakiś czas . Albo się nie odzywają , albo piszą że zdecydowali się na inna au pair . Do kitu. :(
Teraz na tapecie są dwie rodzinki .

Jedna z Australii -! Tak właściwie dokładnie z Perth .
Trójka dzieci :  Sophie 7yrs, Connor 6yrs, and Josh 6yrs 
Sophie lubi tańczyć, czytać książki ,chodzić do parku, filmy i tv.
Chłopcy lubią piłkę nożną, itd. Dzieciaczki chodzą do szkoły . W czasie wakacji dla dzieci organizowane są zabawy , i inne . Wycieczki rowerowe, pikniki , filmy w parku , latawce itd.
Hostka jest dyplomowaną pielęgniarką pracującą w pogotowiu ratunkowym. 
Rano będę z dziećmi sama , będę musiała zrobić śniadanie , potem zaprowadzić do szkoły , w czasie gdy ich nie będzie mam czas wolny , znaczy czasem będę musiała iść na zakupy itd.
Potem odbieram ich ze szkoły. Obiad , pomoc w lekcjach , itd. dzieci mają się kłaść spać o 19.
A o 7.00 mam je budzić.
Tak jak wspominałam mieszają w Perth - jest to zachodnia część Australii.
Prawie NY , chodź prawie robi wielką różnicę :)


Mieszkają w domu z basenem , naprzeciwko parku , szkoła dzieci znajduję się 4 minuty od domu.
Będę miała własny pokój i łazienkę . Internet i Telewizję też .
Hostka napisała że wyśle mi kilka zdjęć , i wszystko o wynagrodzeniu i wogóle . Więc czekam. :)


Druga - Seattle -USA.


Jest to polska rodzinka mieszkająca w Seattle .
W zasadzie co do tej rodzinki jestem scepytcznie nastawiona bo jednak chciałabym ten angielski podszkolić , a przy nich nie bardzo się nauczę , ale zobaczymy.


Jedna z moich ulubionych ostatnio :)

4 komentarze:

  1. hej. pisałaś, że masz dla mnie jakąś rodzinę z USA?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej,
    przez przypadek trafilam na Twojego bloga i tak sie zastanawialam czy ty w koncu masz jechac do USA czy do Australii bo widze ze masz rodzinny z tych dwoch krajow. Ja dostalam propozycje od znajomych z Australii zebym przyjechala do nich pracowac jako niania,narazie sa to plany na przyszly rok i nic nie jest pewne,gdyz boje sie ze zniecheca ich procedury wizowe. MOze wiesz jak to jest z legalnym pobytem tam i praca bo szukalam tyle i dalej nic nie znalazlam:(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja marzę oczywiście o USA. Z tą rodzinką jednak z Aus. się nie udało .... Wiesz co jeśli tak jak mówisz to sa znajomi to pewnie jedź. Jeśli chcesz .

    OdpowiedzUsuń